Dzisiaj, w piątek 6 września 2024 roku odbył się w Muzeum Niepodległości wernisaż Galerii Jednego Obiektu z okazji 180. rocznicy urodzin Hipolita Wawelberga, zorganizowany wspólnie z Andrzejem Chybowskim – Prezesem Stowarzyszenia Mieszkańców i Przyjaciół Kolonii Wawelberga oraz Krzysztofem Mikołajewskim, Dyrektorem Wolskiego Centrum Kultury. Przybyłych gości powitała dr Beata Michalec, zastępca Dyrektora Muzeum Niepodległości ds. programowych. Przybyły na wernisaż: dr inż. Ewa Janczar, radna Warszawy, przewodnicząca Komisji Ładu Przestrzennego Rady Warszawy, Aleksandra Piekarniak, radna Dzielnicy Wola m.st. Warszawy i Katarzyna Kosińska, Naczelnik Wydziału Kultury Dzielnicy Wola m.st. Warszawy. Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie reprezentował Rabin Icchak Rapaport a Joanna Bąk – Polskie Towarzystwo Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Hipolit Wawelberg, urodzony w warszawskiej rodzinie żydowskiej, od dzieciństwa chłonął w domu patriotyzm i polski i żydowski. Brał czynny udział w postaniu styczniowym, a po jego klęsce, aby uniknąć represji, z pomocą ojca przedostał się do Berlina gdzie zaczął studiować w tamtejszej Akademii Handlowej. Po ich ukończeniu powrócił do Warszawy gdzie podjął pracę w Domu Bankowym „H. Wawelberg”, założonym przez jego ojca Henryka, a potem otworzył jego odział w Petersburgu. Dom Bankowy Wawelberga stał się pod koniec XIX wieku jedną z największych prywatnych instytucji finansowych na ziemiach polskich. Sam Hipolit zasłynął jako jeden z największych filantropów. Ufundował 50 stypendiów dla niezamożnej młodzieży polskiej studiującej na kierunkach technicznych w Petersburgu, w Rosji. Z jego inspiracji i za jego fundusze utworzono kuchnie dla studiującej tam polskiej młodzieży. Równocześnie wspierał wspólnotę żydowską. Dzięki niemu m.in. przy petersburskiej synagodze powstał znakomity chór, a w Wilnie otwarto koszerne kuchnie dla ubogich Żydów.
Współzakładał dwie szkoły: Szkołę Rolniczą w Częstochowie oraz Szkołę Mechaniczno-Techniczną w Warszawie. W Warszawie walnie przyczynił się również do budowy pomnika Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu w 1898 roku. To jego finansowa „argumentacja” (30 tys. rubli) przekonała carskich urzędników do wydania zgody na budowę i odsłonięcie monumentu w tej prestiżowej lokalizacji. Jednak to, co Hipolit Wawelberg pozostawił w stolicy jako swoisty pomnik, to osiedle tanich mieszkań dla robotników, znane dzisiaj jako „Kolonia Wawelberga”. Zaprojektowany przez Edwarda Goldberga kompleks budynków przetrwał przy ul. Górczewskiej 15 jako świadectwo wizjonerskiej drogi ku nowoczesności w ubogiej wówczas części miasta. Mieszkali tam razem Polacy i Żydzi, dzieląc ten sam los i budując wspólną przyszłość.
Bohaterami narodowymi długo byli przede wszystkim wojownicy, ale ostatnio docenia się także bohaterów życia codziennego, takich jak Hipolit Wawelberg. Był on jednym z największych filantropów i pozytywistów, wspierających zarówno społeczność polską, jak i żydowską. Zasłynął m.in. fundowaniem stypendiów, zakładaniem szkół oraz budową osiedla robotniczego w Warszawie. Wawelberg został po wojnie zapomniany przez władze komunistyczne, ale obecnie wraca do pamięci jako „bohater bez karabinu”. W 180. rocznicę urodzin Hipolita Wawelberga, Muzeum Niepodległości prezentuje jego popiersie autorstwa Józefa Mojżesza Gabowicza z kolekcji Muzeum Warszawy. Wystawa została uzupełniona o album podarowany w 1943 roku Wacławowi Wawelbergowi przez zesłańców syberyjskich, wykonany z prowizorycznych materiałów. Album, będący świadectwem losów Polaków zesłanych na Syberię podczas II wojny światowej, został przekazany Muzeum Niepodległości przez wnuka Hipolita w 2010 roku.